Nie sadziłam że ktokolwiek tu zagląda. A jednak :). Dziekujemy za pozdrownienia i miłe słowo.
Wysyłamy te same falen w Wasza strone :).
dziś kilka fotek z najbardziej ulubionych miejsc Williego :).
miłego i do ponownego ;)
A jesli np w wybranym przez Williego momencie laptop jest zamkniety to nasz przecudny kocurek wybiera sobie lezakowanie w bardzo standardowym jak by nie bylo miejscu, popatrzcie :)
a gdyby tak przypadkiem komputer stacjonarny był zajety przez ludziow, to wtedy nasz Kotek wskakuje zeby nie bylo ze jest cieniasem na trzecią kondygnacje salonowego mebla :). I tu tez został przylapany na gorącym uczynku, zerknijcie :)
no nie wspomne tutaj o najbardziejszym z najbardziejszych miejsc jakim sa nasze kolana :). To Willi uwielbia najbardziej.:):):) i my też a szczególnie ja !
Heh, komputerki to jest to! Ja korzystam z chwili kiedy młody drzemie bo inaczej łazi po klawiaturze i dopisuje własne tajemnicze komentarze albo ściga kursor na monitorze. William, wygłaskałabym Cię z całego serca! Ciekawe czy głośno mruczysz?
OdpowiedzUsuń